niedziela, 16 czerwca 2013

Garnier Fructis - maseczka wzmacniająco - wygładzająca.


Opakowanie.
Typowe dla masek, z grubego plastiku, odkręcane. Bardzo dobrze wydobywa się z niego produkt, wiadomo, że zużyjemy go do końca i nic się nie zmarnuje.



Zapach/Konsystencja.
Zapach typowo maskowy, nie jest jakiś nachalny, taki zwykły, nie pozostaje długo na włosach.
Konsystencja zbita, bardzo łatwo rozprowadza się ją na włosach. Ponadto na prawdę potrzeba małej ilości, aby nałożyć ją na całą długość włosów. Co u mnie jest bardzo przydatne, ponieważ mam długie włosy i produkty do pielęgnacji włosów zużywam momentalnie.



Działanie.
Jest to maseczka wzmacniająco-wygładzająca. Czy wzmocniła moje włosy? Tego nie umiem powiedzieć, ale wiem, że po jej użyciu włosy są miękkie oraz błyszczące. Co do wygładzenia jest zadowalające, ujarzmia moje włosy, przez co są bardzo gładkie, po jej użyciu. Bardzo dobrze się u mnie sprawdziła, mogę ją polecić z czystym sumieniem :)

Cena/Dostępność.
ok. 8 zł, kupiłam ją w Biedronce, w drogeriach jej niestety nie widziałam, jak byłam ostatnio też już nie, a szkoda, bo z chęcią kupiłabym kolejne opakowanie. Może Wy wiecie gdzie mogę ją dostać?

Ocena ogólna.
6/6 


2 komentarze:

  1. bardzo lubie ta maseczke ..!! moja ulubiona super wygladza wlosy i pieknie pachnie ;D

    OdpowiedzUsuń