piątek, 20 lipca 2012

KOBO professional matt powder - puder matujący.

Witam kochane ;*

Długo szukałam pudru idealnego, aby trzymał się długo na twarzy, dobrze matował, nie robił plan i był w jasnym kolorze iii znalazłam! :) Przedstawiam Wam mój ideał...


Opakowanie - kwadratowe, eleganckie. W środku ma lusterko, co jest dla mnie bardzo dużym plusem. Niestety, w środku nie zmieści się żaden aplikator, więc trzeba mieć go luzem lub używać pędzla. Minusem jest to, że lusterko jak i całe opakowanie się strasznie szybko brudzi, z resztą same zobaczcie...


Dostępny jest w pięciu odcieniach. Ja posiadam oczywiście najjaśniejszy 301 pale beige. Kolor jak najbardziej mi odpowiada, jest odpowiednio jasny dla mojej cery! Póki co najlepszy jaki miałam.



Jest to puder matujący i jak najbardziej spełnia to zadanie. Matuje na długi czas - parę godzin. Oczywiście potem potrzebne poprawki. Ma dobre krycie - kryje niedoskonałości, bardzo dobrze sobie z nimi radzi. Wtapia się w skórę, nie robiąc żadnych niepożądanych efektów od plam do efektu maski. Jego wydajność jest średnia, szybko się zużywa, ale dlatego, że cały czas z niego korzystam, bo jest bardzo dobry. 

Cena: ok. 20 zł / 9g
Dostępność: drogerie Natura i inne stacjonarne drogerie z szafą KOBO.

Podsumowując, jest to najlepszy puder jaki miałam. I na pewno kupię nie jedno opakowanie.

Używałyście? Lubicie kosmetyki tej firmy? ;)

9 komentarzy:

  1. Ja go nie używałam , w ogóle nie używam pudrów :) Markę jako markę znam ale jeszcze nic nie miałam z ich asortymentu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też uwielbiam pudry z lusterkiem-ułatwiają sprawę :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Z kobo miałam tylko wypiekany cień, ale nie przekonał mnie do siebie więc puściłam go w świat. Ja lubię synergen, maybelline, a teraz w kolejce do testowania mam bourjois.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja obecnie uzywam Maybelline a poprzedni miałam z Rimmela i byłam z obu bardzo zadowolona, ale tego z checia tez wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam go nigdy i nie wiem czemu zawsze obok kosmetyków kobo przechodzę z daleka, może czas to zmienić:):)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze nigdy nie miałam nic z Kobo, czas w końcu wybrać się do Natury ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego produktu, obecnie używam puder z Rimmela. Być może jak mi się skończy kupię ten polecany przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. teraz uzywam pudru z Maybelline, nie narzekam na niego ale chyba wkrótce skuszę się zeby wypróbować tego:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ładny jasny kolor ;) pewnie jakby był trochę ciemniejszy, ale nadal coś w deseń stay matte z rimmel to skusiłabym się na niego.

    OdpowiedzUsuń