czwartek, 6 września 2012
SORAYA - morelowy peeling do twarzy, oczyszczający.
Co producent mówi nam o produkcie?
Dzięki recepturze bogatej w ekstrakt z owoców moreli o właściwościach oczyszczających, nawilżających i odmładzających wykazuje bardzo wysoką skuteczność działania:
- głęboko oczyszcza i wygładza skórę,
- złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka,
- zmniejsza widoczność porów,
- nawilża i odżywia,
- przyspiesza proces regeneracji i odbudowy naskórka,
- dodaje skórze blasku i świeżości.
Opakowanie: Zwyczajna tubka, stojąca na zakrętce. Nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku, problem ten może nastąpić, przy końcówce peelingu, jak zwykle w takich opakowaniach. Mimo, że opakowanie wygląda na większe, zawiera w sobie 150ml kosmetyku.
Konsystencja/Zapach: Peeling zaliczyłabym do tych gęściejszych. Posiada małe drobinki, które nie rozpuszczają się pod wpływem wody. Zapach morelowy to na pewno nie jest, pachnie trochę chemicznie. Zapach nie przeszkadza w użytkowaniu.
Działanie: Moim zdaniem producent wywiązał się w dużej mierze ze swoich obietnic.
- peeling działa na skórę oczyszczająco, pozostawiając ją gładką, promienną, oczyszczoną
- w moim przypadku, zaskórniki zniknęły
- zmniejsza widoczność porów
- skóra na prawdę wygląda świeżo i jest pełna blasku
Lecz, żeby nie było tak kolorowo to:
- peeling na pewno nie nawilża
- mimo, że producent. zapewnia, że kosmetyk nadaje się do każdego rodzaju cery, to tak nie jest... Moim zdaniem cery suche jak i wrażliwe, nie będą zadowolone, myślę, że peeling jest idealny do cer mieszanych jak i tłustych.
Wydajność: Produkt bardzo wydajny.
Cena/Dostępność: ok. 13-15zł. Dostępny w każdej drogerii.
Ocena ogólna: +5/6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie miałam nigdy żadnego kosmetyku Soraya, a myślę, że ten by mi podpasował akurat ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze zapach chemiczny , bo juz mialam nadzieje ze bedzie pachnial naprawde owocowo ;))
OdpowiedzUsuńczytałam dużo dobrego o tym peelingu. :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie uważam, że peeling raczej nawilżać nie może. Chyba, że jest to peeling enzymatyczny, gommage ewentualnie peel-off, bo te rodzaje trzymamy na twarzy, nie ścieramy nimi naskórka. Od nawilżania są kremy, peeling ma usunąć martwe komórki naskórka i to jest jego zadanie :) Ja mam wrażliwą cerę, ale lubię wszelkie zdzieraki. Chyba się skuszę... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńten peeling strasznie zniszczył mi cere:( porobił dziurki w miejscu gdzie były wypryski :( i nic już z tym nie zrobię:(
OdpowiedzUsuńCo do powyższego komentarza , peeling nie może zrobić dziurek , robimy my to same wyciskając je .mhm ;) a co firmy bardzo ją lubię , i zapach morelowy to już wgl :)
OdpowiedzUsuńA mnie kusi on... I sie chyba skusze w efekcie na niego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę :)