niedziela, 11 listopada 2012

My Secret - puder sypki


Opakowanie
Wykonane z plastiku, okrągłe. Po otwarciu zabezpieczone folią. Jednak nie jest do noszenia w torebce, bo lubi się zbyt dużo wysypywać przez otworki. Moim zdaniem są zbyt duże.



Gama kolorystyczna
Jeden odcień. Wydaje się jaśniutki, lecz bardzo ładnie stapia się z cerą. Nie bieli twarzy.



Efekt na skórze
Daje matowe wykończenie, do tego nie mam zastrzeżeń. Jedynie mógłby mieć jedynie większe krycie.



Trwałość
Nie mam tłustej skóry, więc u mnie trzyma się długo. Potrzeba poprawki podczas dnia, ale gdyby taka nie nastąpiła, tragedii by nie było;)

Cena/Dostępność
ok. 10 zł/8,5 g dostępny w drogeriach Natura.

 Ocena ogólna
4/6


10 komentarzy:

  1. o wszyscy się chwalą jaki on dobry muszę kupić narazi mam z inglota jeżeli chcesz większego krycia to może mus z essens miałam 3 słoiczki fakt mało wydajny ale super

    OdpowiedzUsuń
  2. taki jasny się bardzo wydaje wręcz biały bym powiedziała.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dla mnie i tak synergen jest niezastąpiony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja słyszałam o nim same plusy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już uzupełniłam recenzję o odcienie, możesz zerknąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam sypkie pudry, są lepsze od prasowanych :) Tylko trzeba do nich mieć odpowiednie pędzelki
    Zostałaś wyróżniona do zabawy Libster Blog u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w obecnej chwili uzywam pudru sypkiego z Max Factora! Mega polecam :) Jeden z lepszych jaki miałam - recenzja u mnie na blogu :)
    Zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń